suszoną żurawiną i miodem
Ostatniego dnia wakacji masło orzechowe kręciłam, w między czasie przecier do słoików pakowałam i ciasto na focaccie zagniatałam..a i jeszcze kruche ciasto kakaowe ze śliwkami i malinami zrobiłam, a na koniec wodą z wiadra się oblałam(kto to wymyślił?!). Intensywnie, a miało być leniwie, ale miło było, szczególnie w towarzystwie.
Dzisiaj placki smażę, znów dziwne, ale lubię takie. Jesienne trochę w smakach, ale dobre.
A teraz kierunek szkoła, za szybko mi wakacje minęły.. ale, to nic, przecież niedługo będą kolejne ;)
Szkoda tylko, że znów zaczął się poranny wyścig z czasem.
Szkoda tylko, że znów zaczął się poranny wyścig z czasem.
Taka kolej rzeczy :) Ale placki 1-wrześniowe widzę, że udane :)
OdpowiedzUsuńgruszka i ser, a to wszystko w plackach - wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńpysznie to ze sobą połączyłaś, ale dzisiaj równie urzeka mnie jakoś tło zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńPiękna zdjęcia *.* A zawartość talerza jeszcze lepsza! :)
OdpowiedzUsuńOstatni dzień wykorzystany w pełni :)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie smaków w placuszkach! a wczorajszy dzień miałaś bardzo przyjemny, trzeba doceniać takie chwile :)
OdpowiedzUsuńTen poranny wyścig z czasem mnie przeraża.
OdpowiedzUsuńZawsze pośpiech i nawet na leniwe , spokojne śniadanie brakuje czasu
ale cudowne placuszki!
OdpowiedzUsuńIdealnie połączone smaki (:
OdpowiedzUsuńhaha, no tak - splash rządzi :D
OdpowiedzUsuńsłodko-słone placki? jestem na tak, zdecydowanie.
Och, jak mi brakowało tego wyścigu z czasem. Niestety znam to xd
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to połączenie, z pewnością do wypróbowania, bo camembert jest zwykle u mnie w wersji na wytrawnie :)
OdpowiedzUsuńno tak, jeszcze tylko 10 miesięcy :D
OdpowiedzUsuńkusisz tym serem, oj kusisz!
Świetny post! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
___________
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Uwielbiam takie wytrawne połączenia! :)
OdpowiedzUsuńStanowczo za mało takich widuję!
Kocham połączenie tego sera z gruszką! Mogłabym zajadać codziennie ;)
OdpowiedzUsuńPieknie i smacznie na nowy rok idelanie <3 !
OdpowiedzUsuńTe poranne wyścigi niestety będą nam dość długo towarzyszyć, więc trzeba się przyzwyczaić.. A placki idealne!
OdpowiedzUsuń