z chałwą (więcej chałwy *.*)
Prościej się nie dało.
Od wczoraj mój przystanek nie funkcjonuje tymczasowo, fajnie, że się o tym dowiedziałam, jak znalazłam się w kompletnie nieznanej mi okolicy xd , No, ale nic, dałam radę :D
No, ale muszę jechać pociągiem ponad pół godziny wcześniejszym >.<
Prościej się nie dało.
Od wczoraj mój przystanek nie funkcjonuje tymczasowo, fajnie, że się o tym dowiedziałam, jak znalazłam się w kompletnie nieznanej mi okolicy xd , No, ale nic, dałam radę :D
No, ale muszę jechać pociągiem ponad pół godziny wcześniejszym >.<
duuuużo chałwy, cudownie!
OdpowiedzUsuńSmacznie ;)
OdpowiedzUsuńwygląda wow, a chałwa u góry to drugie duże wow!
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńpiękno tkwi w prostocie : )
OdpowiedzUsuńC-u-d-o-w-n-e!
OdpowiedzUsuńKupiłaś mnie tym chałwowym wierzchem! <3
OdpowiedzUsuńZmiana kursów nie jest fajna :( Ale za to owsianka bardzo fajna! :D
OdpowiedzUsuńjuż wieki takiej nie robiłam! dobrze by było przypomnieć sobie to połączenie :)
OdpowiedzUsuńchałwaaaa, pędze zaraz do szafki sprawdzić czy jeszcze mam choć trochę :D
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o tym cudownym połączeniu owsianki z manną! :D
OdpowiedzUsuńTa chałwa cudnie się przentuje. A owsianka jaką gęęęśta!
OdpowiedzUsuńchałwa jest pyszna! i nie można zjeść jej na raz zbyt dużo, bo jest niemiłosiernie słodka :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie! Taka prosta, a tak apetycznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńgenialna konsystencja ;) myślałam, że na wierzchu leżą pokruszone ciasteczka, a jednak to chałwa ;)
OdpowiedzUsuń