posypane trzcinowym cukrem pudrem; gorące mleko
*pól pełnoziarniste
Trochę lenistwa, trochę nauki, a na koniec dnia kolejna osiemnastka, lubię takie dni ;)
*pól pełnoziarniste
Trochę lenistwa, trochę nauki, a na koniec dnia kolejna osiemnastka, lubię takie dni ;)
idealne - tylko tyle przychodzi mi na myśl, jak na nie patrzę :))
OdpowiedzUsuńaż czuję ich zapach...mmmm!
OdpowiedzUsuńWspomnienie dzieciństwa w stu procentach!
OdpowiedzUsuńNo i miłego dnia :)
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńCudowne :D
OdpowiedzUsuńniczym te babcine :)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia!
ojj, uwielbiam racuchy z jabłkami!
OdpowiedzUsuńudaneej zabawy! :*
takie wspomnienia to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa <3 dawno ich nie jadłam.
OdpowiedzUsuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny smak dziecieństwa :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że te racuchy to smak dzieciństwa wielu osób :)
OdpowiedzUsuńnie jadłam racuchów już kilka dobrych lat, ale mi teraz na nie narobiłaś ochoty! :)
OdpowiedzUsuńmożna prosić o przepis? :)
OdpowiedzUsuńPodałabym, ale nie pamiętam dokładnych proporcji niestety :P
Usuń