czwartek, 10 marca 2016

Surowa marchewka.

Marchewkowe batony owsiane bez pieczenia, 
z daktylami i nerkowcami 

upadam, podnoszę się, załamuję i wracam do uśmiechu, śpię, nie śpię, gubię się w tym co chcę, i tym co mogę. 

9 komentarzy:

  1. Wygląda bardzo apetycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ogromnie mi miło zobaczyć te batoniki! aż się za nimi stęskniłam :) mam nadzieję, że smakowały ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabieram się dłuuugo za te batoniki xD
    I strasznie podoba mi się dzisiejsze zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajnie, że mi przypomniałaś o tych batonach! Robiłam je już i są przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Apetycznie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Robiłem te batoniki, ale nie pomyślałem, żeby zjeść je na śniadanie! Pyycha

    platki-owsiane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń