niedziela, 1 września 2013

373.

 cynamonowa owsianka zapieczona w koglu moglu podana z malinami

Trochę mi nie wyszła, bo podejżewam, że wieczorem zalałam ją zbyt dużą ilością płynów i rano chyba troche nie dopiekłam, przynajmniej w środku. 
Upiekłam ją w papierku i wyjęłam, bo stwierdziłam, że głupio tak będzie wyglądać w dużym naczyniu jak będzie tylko dno przykrywać xd :P
Ale co tam i tak była dobra :P 

A teraz ubieram się i lecę na chrzciny :P


Serio deszcz? Ostatni dzień wakacji i pada? To chyba na  tyle z mojego dzisiejszego biegania -,-

7 komentarzy:

  1. jak ci nie wyszla?! wyglada wspaniale!
    http://to-wlasnie-one.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. nie musi jakoś świetnie wyglądać by pysznie smakować :) pomysłowa owsianka tak w ogóle ;D
    miłego dnia !

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie wczoraj zanosiło się na deszcze, jednak nie zrezygnowałam i poszłam biegać. W trakcie spadło na mnie tylko trochę kropelek wody ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wymyślne, a jakie pyszne :D Zazdroszczę takich wypieków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda cudownie!

    OdpowiedzUsuń